Kornelia Dziaduła
Przewodnicząca:
Studiuję psychologię, działam w samorządzie studenckim, a chociaż nie umiem liczyć to w pracy zajmuję się finansami . Najbardziej na świecie kocham herbatę jaśminową i pizzę. Wszędzie mnie pełno, jestem świetnym przewodnikiem po wrocławskim gastro (zachęcam do korzystania z moich usług). Od grudnia zostałam Przewodniczącą Zarządu Stowarzyszenia i śmiało możecie liczyć na moje wsparcie w każdej sytuacji
Tomasz Łukiewicz
Z-ca przewodniczącej:
Cześć! Jestem Tomek – student Bezpieczeństwa Narodowego, aktualnie mieszkaniec Wrocławia i od grudnia zeszłego roku zastępca przewodniczącego w Alumni EFC. Co mogę powiedzieć o sobie? Interesuję się polityką i staram się jak najbardziej angażować w otaczającą nas rzeczywistość. Mam za sobą wiele wolontariatów, inicjatyw oraz stażów, ze stażem w Parlamencie Europejskim na czele.
Kornelia Kozłowska
Skarbnik:
Witajcie! Jestem studentką Politechniki Wrocławskiej na kierunku Mechatronika. Z miłością do cyferek będę wykonywać obowiązki skarbnika. Zakochana w kotach, kinie i czekoladzie. Czas najlepiej spędzam na podróżach i rowerze. Uwielbiam zmiany i wyzwania, szczególnie jeśli niosą ze sobą poznawanie nowych miejsc i ludzi. Zamiast zamartwiania się wybieram uśmiech! Najbardziej wzruszają, motywują i uszczęśliwiają mnie dzieci. Lekki pedantyzm i minimalizm pomagają zorganizować wszystkie obowiązki. Bez planów na przyszłość – staram się jak najbardziej wykorzystać życie
Łukasz Stępień
Sekretarz:
Cześć! Nazywam się Łukasz. Dlaczego znalazłem się na stanowisku Sekretarza Zarządu? Trzy lata w Fundacji EFC dało mi dużo, wliczając w to mnóstwo wspaniałych ludzi (a także, w wyniku pewnej pomyłki, nowe imię ), więc postanowiłem utrzymać ten kontakt, a potem zostałem Sekretarzem (tak wyszło, ups!). Kocham Wrocław, tutaj chodziłem do liceum i tu na razie zostanę. Moją drugą miłością jest Grecja: język, kultura, historia i oczywiście jedzenie! Lubię kontakt z nowymi ludźmi – dzięki nim poznaję coraz lepiej otaczający mnie świat. A poza tym nowi ludzie to nowe zadania, a nowe zadania to nowe wyzwania. Kocham wyzwania!
PS. Czy wspominałem, że robię najlepsze sałatki greckie?